Przed wami tydzień czternasty i zarazem ostatni. Dlaczego ostatni? Wiele nad tym myślałem i postanowiłem zakończyć projekt. O ile początkowo miałem do tego zapał i energię, to przez ostatnie kilka tygodni czułem, że robię to na siłę. Przestało mi to sprawiać satysfakcję a stało się przykrym obowiązkiem, a to nie o to przecież chodzi. Decyzja nie była łatwa. Ale teraz po kilku tygodniach od jej podjęcia nie żałuję. A oto fota na koniec.
Fota zrobiona podczas fantastycznych wakacji w Toskanii. To miejsce w którym mieszkaliśmy, napawałem się tym widokiem codziennie, jeśli ktoś chce wybrać sie w tamte rejony to polecam Villa di Papiano. Przepiękne miejsce, mili gospodarze, cudowny widok, cisza, spokój, a jednocześnie świetna baza wypadowa do Florecji, Pizy, czy miejscowości Lucca.
Posiadłość pieknię położona na wzgórzu Montalbano.
Piekny widok za dnia...
...jak i w nocy.
Jest gdzie popływać...
i pospacerować. Jakby co, to gorąco polecam!!!