Magdę mieliście przyjemność oglądać w czerni i bieli w poprzednim wpisie. Dziś przyszedł czas na kolor. Zdjęcia zrobione zostały aparatem średnioformatowym Mamiya 645 1000s, a za paletę kolorów odpowiedzialny jest film Kodak Portra 400NC. Film kolorowy mógłbym bez problemu oddać do labu, niestety żaden z okolicznych nie oferuje jakości jak by mnie zadowalała, gdyż nie jestem zainteresowany rysami i zaciekami na negatywach, dlatego wywołaniem filmu zająłem się sam. Do wywołania użyłem zestawu do procesu C41 firmy Tetenal, przy okazji zrobiłem mały eksperyment i przekonałem się, że producent zaniża czas trwałości chemii. Tetenal podaje, że otwarty koncentrat w zamkniętej szczelnie butelce można przechowywać do 24 tygodni, zestaw którego użyłem otwarty był prawie rok temu, a wszystko wyszło świetnie. Zapraszam na zdjęcia.
ostatnie!! ;)
OdpowiedzUsuńMaciej Leśniak ksywa chemik :)
OdpowiedzUsuńSztuka i technologia Maćku! Bardzo mi się podobają efekty obu ;) O dobrych fachowców niestety coraz trudniej nie tylko w fotografii - ciekawe czego jeszcze będzie się trzeba nauczyć robić samemu? Szlifować soczewki? ;) Do ulubionych trafia 1 i 3. Pozdróweczka!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń