wtorek, 2 kwietnia 2013

Kawa dwa lata później

Minęły już prawie dwa lata odkąd napisałem swój pierwszy post o Caffenolu. Wpis "Kawa ma moc" jest bezwątpienia najbardziej popularnym wpisem na moim blogu, a przeczytany był już ponad 1500 razy. Przez ten czas miałem wiele różnych zapytań o Caffenol, dlatego postawiłem coś naskrobać.
Tych z was, którzy nie mają pojęcia co to jest Caffenol odsyłam najpierw do  pierwszego posta, a po jego lekturze zapraszam z powrotem.
Kawa może być jak najtańsza, ważne jest aby nie miała żadnych domieszek, może być odmiana "strong". Należy uważać, bo najtańsze kawy rozpuszczalne są mieszanką kawy zbożowej i takie się nie nadają. Ja używam kawy GranArom z Lidla, pić się tego nie da, ale do wywołania filmu jest świetna.
Witamina C, czyli inaczej kwas askorbinowy do kupienia na alledrogo. Ja kupiłem wieki temu jednokilogramowe opakowanie w sklepie weterynaryjnym, gdzie był sprzedawany jako odżywka dla koni.
Najbardziej problematyczny składnik Caffenolu to soda. Problematyczny nie dlatego, że trudno ją dostać, tylko dlatego, że ludzie częsta używają nie tej co trzeba. Dlatego mocno wbijcie sobie do głowy, że ma to być bezwodny węglan sodu, zwany inaczej sodą kalcynowaną. Do kupienia za grosze na alledrogo. Najczęstsze niepowodzenia z caffenolem są wynikiem zastosowania sody oczyszczonej (wodorowęglanu sodu). Dodam, że z sody oczyszczonej można otrzymać kalcynowaną, poprzez wygrzanie jej w wysokiej temperaturze (np w piekarniku), co spowoduje odparowanie z niej wody.
W przypadku stosowania Caffenolu-C-L zalecam uprzednie przetestowanie posiadanej sody. Nawet jeśli macie pewność, że jest to właściwa soda, warto sprawdzić czy jest ona w 100% bezwodna. W tym celu ważymy ją, następnie pakujemy do nagrzanego do 120°C piekarnika i po 20 minutach sprawdzamy czy ma identyczną wagę. Jeżeli waga się zmniejszyła to znaczy ze nasza soda nie była idealna, ale poprzez podgrzewanie właśnie taka się stała. Caffenol-C-L ze względu na małą ilość sody jest bardzo wrażliwy na jej niedoskonałość.
Jako przerywacza używam czystej wody. Dwa 15 sekundowe napełnienia koreksu wystarczą. Następnie utrwalacz, w moim przypadku Ilford Rapid Fixer, nie przejmujcie się, że po użyciu zabarwi się lekko kawą, w dalszym ciągu będzie się nadawał do użycia. Na koniec zostawiam was z kilkoma kawowymi fotami. Jeżeli macie jakieś pytania lub uwagi zapraszam do komentarzy.


 Mamiya 645 + Sekor 80/1.9
1/8sec f1.9 ISO 80
Ilford FP4+ Caffenol-C-M

 Sinar F2 + Super Angulon 90/8 
Adox 25 + Caffenol-C-M

 Graflex Speed Graphic + Kodak AeroEktar 178/2.5
Adox 25 4x5 + Caffenol-C-M

Sinar F2 + Rodenstock 210/5.6
4x5 Efke 100 + Caffenol-C-H
1/30sec f11 ISO100


2 komentarze:

  1. musze wrocic do kawanolu bo juz dawno w nim nic nie moczylem poza ryjkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki czas stosujesz do utrwalacza?
    Czy z uwagi na stosowanie caffenolu dostosowujesz czas utrwalania czy stosujesz taki jak jest podany przez producenta?

    OdpowiedzUsuń