Wiem, wiem, po raz kolejny zaniedbałem bloga, no ale nie o tym chciałem. Dziś pragnę zaprezentować efekty sesji z Aleksandrą. Osoby niezainteresowane sprawami technicznymi zapraszam do zdjęć, a zainteresowanych zboczeńców technicznych informuję, że wszystkie zdjęcia zostały wykonane aparatem wielkoformatowym 4x5" Sinar F2 z obiektywem Rodenstock Sironar-N 210mm 5,6. Zdjęcia oświetlone jedną lampą z oktą 120cm. Film to Ilford FP4+, poza zdjęciami z wachlarzem, czarnobiałe zostało zrobione na Fomapanie 100, a kolorowe to materiał natychmiastowy Fuji FP100C. Zdjęcia czarnobiałe wywołane w moim ulubionym wywoływaczu, czyli w Caffenolu-CM(RS). Wywołanie rotacyjnie w procesorze Jobo CPA2 w temperaturze 24°C przez 9 minut. Skanowane z negatywu Epsonem 4870 programem Vuescan Pro.
A na deser jeden całkowicie niepoważny strzał Polaroidem SX-70 na materiale Impossible Project PX-70 Color Shade Push.
bardzo dobra sesja Maciek!
OdpowiedzUsuńale dziala!!! troche tam czarujesz z tymi starociami ;)
OdpowiedzUsuńTak fajna sesja a mnie sie najbardziej polaroidy podobaja
OdpowiedzUsuńfoma Ci sie pieknie wywolala!!
OdpowiedzUsuńto jedna okta bez zadnych blend itp?
Jedna okta bez żadnych blend, ale studio ma 4 metry szerokości i białe ściany, wiec trochę sie odbija. Jedynie przy fotce robionej na fomie i fujifp100c (te z wachlarzem) jest druga lampka z gridem doświetlająca tło.
OdpowiedzUsuńdzieki za odpowiedz.
OdpowiedzUsuńFajna sesja oryginalne zestawienie i bardzo ciekawa modelka. Podoba mi się wspólny klimat tych fotografii, które są tak różne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń....preciosa esta serie
OdpowiedzUsuńSaludos