poniedziałek, 28 listopada 2011

Kulkon 160

Jakiś czas temu poszukując czegoś na bezpieczne przechowywanie ambrotypów (fotografii wykonywanych techniką mokrego kolodionu na płytach szklanych), zamówiłem przez alledrogo drewnianą skrzynkę. Jej wymiary zdawały sie idealnie pasować do wymiarów szyb jakie używam. Okazało się  jednak, że w opisie aukcji podane były wymiary zewnętrzne skrzynki, a ja potraktowałem je jako wewnętrzne. W ten oto sposób, zostałem z niepotrzebną za małą skrzynką. Ponieważ nie lubię gdy coś się marnuje, zacząłem się zastanawiać w jaki sposób mogę ją wykorzystać. I tak zrodził się pomysł zbudowania prostego aparatu. W przeszłości wykonałem kilka aparatów otworkowych, tym razem jednak postanowiłem wykonać aparat wraz z obiektywem. I tak oto narodził się Kulkon 160 wyposażony w obiektyw Zochar 83mm/f40. 


Obiektyw zbudowany jest z trzech soczewek okularowych (jako optyk mam ich pod dostatkiem) umieszczonych w czarnym pudełku po filmie małoobrazkowym, czyli popularnym "kodaku". Pierwsza patrząc od przodu aparatu jest soczewka -0.25 dioptrii z powłokami przeciwodblaskowymi, za nia soczewka +16.25 dptr i na końcu soczewka -4.00 dptr. Soczewki zostały tak dobrane aby ich wyjsciowa moc wyniosła +12.00 dając tym samym ogniskową 83mm ( ilość dioptrii jest odwrotnością ogniskowej wyrazonej w metrach). Obiektyw mogłby z powodzeniem zostać wykonany z dwóch soczewek +16.25 i -4.25 ale soczewka +16.25 którą miałem akurat pod ręką była bez powłok antyrefleksyjnych stąd układ trzech soczewek. Przed soczewkami umieszczony jest dekiel "kodaka" w którym wykonany jest otwór o średnicy około 2mm, co daje obiektyw o jasności f40 (wartość przysłony to stosunek długości ogniskowej do średnicy otworu). Parametry ogniskowej i przysłony zostały dobrane do głębokości mojej skrzynki w taki sposób aby zakres głebi ostrości rozciągał się od metra do nieskończoności. Do tych wyliczeń przydał mi się jeden z dostępnych w internecie DoF Kalkulatorów. I tak oto powstał Kulkon 160, nazwa wzięła się stad, że produkuje on okrągłe zdjęcia o średnicy około 160mm, a nazywając obiektyw postanowiłem uhonorować najwspanialszą małą kobietę jaką znam.

Kulkon jest aparatem jednostrzałowym, czyli trzeba załadować do niego materiał światłoczyły w ciemni, wyjsc zrobić zdjęcie, następnie wrócić do ciemni aby wyjąć materiał i go wywołać. Do tej pory wykonałem tym aparatem trzy zdjęcia, pierwsze na filmie rentgenowskim Kodak Medical X-ray. a właściwie na dwóch sklejonych ze sobą kawałkach filmu (stąd pionowa krecha na środku zdjęcia). 

Kodak Medical X-ray Green ISO 100 czas naświetlania 5 sekund
Wywołany w Rodinalu 1+200

Wycinek z poprzedniego zdjęcia prezentujący rozdzielczość zbudowanego obiektywu

Dwa kolejne zdjęcia zrobione zostały na papierze fotograficznym Fomaspeed FP312.

 Papier fotograficzny Fomaspeed FP312
Czas naświetlania 3 minuty
Wywołany w Rodinalu 1+200

 Papier fotograficzny Fomaspeed FP312
Czas naświetlania 3 minuty
Wywołany w Rodinalu 1+200

Zarówno zdjęcia na filmie rentgenowskim jak i na papierze wołałem w Rodinalu w rozcieńczeniu 1+200 w kuwetach przy czerwonym świetle, a czas wywołania dobierany był na oko.

Papierowe negatywy z Kulkona podczas płukania

Więcej okrągłych zdjęć niebawem :)

3 komentarze:

  1. Mistrz jestes kulkon daje rade niesamowicie !!!

    Macku jak daleko masz swiatlo od kuwet jak wolasz x raya bo ja ostatnio wolalem przez inspekcje i zaswietlilem totalnie. Wolalem w hc-110 1:63

    OdpowiedzUsuń
  2. Wołam w robocie w łazience wyłożonej białymi kaflami, kuwtey leżą na podłodze, a jakiś metr od kuwety też na podłodze leży czerwona lampa ciemniowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie radę daje Kulkon!
    Maciek, czy mógłbyś podać głębokość skrzynki i format papieru jaki naświetlasz? Będę wdzięczny:)

    OdpowiedzUsuń